forum11.fora.pl

ogus · Wysłany: 11.10.06 (Śro) 14:49 Temat postu: Zmarł paul hunter

Paul Hunter 1978 - 2006
2006-10-10 07:31:30

Wczoraj wieczorem zmarł Paul Hunter. Przegrał walkę z rakiem. Za pięć dni obchodziłby 28 urodziny. Odejście Huntera pogrążyło w smutku i żałobie Jego rodzinę, przyjaciół, cały snookerowy świat.

W marcu 2005 roku zdiagnozowano u Huntera raka. Przeszedł wyczerpujące leczenie chemioterapią. Bez oczekiwanych efektów, nie nastąpiła poprawa zdrowia. Jego stan w ostatnich tygodniach szybko pogarszał się, w sobotę został przewieziony do Kirkwood Hospicjum, w Huddersfield, gdzie zmarł wczoraj o 20:20.
Trzykrotny zwycięzca londyńskiego turnieju Masters pozostawił żonę Lindley i córeczkę Evie Rose.

Hunter rozpoczął zawodową karierę w 1995 roku po dwukrotnym zwycięstwie w Pontin's Star of the Future. Wygrana w finale Regal Welsh w 1998 otworzyła mu drogę do najlepszej światowej 16-tki. Swoją pozycję na rankingu ugruntował wygranymi w 2002 r. w British Open oraz Regal Welsh.
Bardzo znaczącymi sukcesami w Jego karierze były trzykrotne wygrane w prestiżowym Masters w Wembley Conference Centre. Zwyciężał w Londynie w 2001, 2002 oraz 2004.
Mimo zdiagnozowanej choroby, chemioterapii grał dalej. W lipcu 2006 WPBSA wyraziło zgodę na roczną przerwę w karierze Huntera, aby mógł dalej walczyć z rakiem.

W pamięci większości fanów i fanek Hunter pozostanie jako "the Beckham of the baize" uśmiechnięty i radosny.
W jednym z pierwszych komentarzy Willie Thorne stwierdził: "Paul Hunter był wielkim graczem i jestem pewny, że on byłby przyszłym mistrzem świata". Niestety rak był silniejszy.

Coż mam powiedziec...zawsze bardzo go lubiłem oglądalem wszytkie mecze snookera ale te z nim i o'sulivanem najbardziej mnie przyciagały..smutno mi że umarł..tyle moge powiedzieć...czemu umarł własnie on..taki był młody a przee nim tak wielka kariera no coz najwyrazniej tak miało byc..